„Wiem, że mi to nie służy, ale ciągle do tego wracam…” – słyszę to zdanie niemal codziennie w mojej pracy z klientami. Kontakt z eks-em, powrót do kochanki, toksyczny związek, który niszczył cię przez lata… Dlaczego mimo wiedzy o tym, że coś nam szkodzi, ciągle do tego wracamy?
Dzisiaj chcę przybliżyć ci mechanizmy, które za tym stoją, i przede wszystkim – pokazać konkretne kroki, jak w końcu wyrwać się z tej pętli.
Dlaczego nasz mózg „sabotuje” nasze dobre postanowienia?
1. Mózg kocha to, co znane
Zacznijmy od podstaw. Nasz mózg nie został stworzony po to, żeby nas uszczęśliwiać – został stworzony po to, żeby nas przetrwać. A dla mózgu wszystko, co znane, równa się bezpieczne. Nawet jeśli to „znane” oznacza ból, dramat czy toksyczność.
Kiedy wracasz do eks-a, który cię zranił, twój mózg nie myśli: „To będzie bolesne”. Myśli: „To znam, wiem jak się w tej sytuacji zachować”. To dlatego często wybieramy cierpienie w strefie komfortu zamiast niepewności w strefie wzrostu.
2. Nieprzetransformowane przekonania
To jest klucz do zrozumienia całego mechanizmu. Jeśli nie przepracowałeś swoich wewnętrznych przekonań, będziesz powtarzać te same schematy w nieskończoność.
Najczęstsze przekonania, które słyszę od moich klientów:
- „Nie zasługuję na prawdziwą miłość”
- „Lepsze to niż samotność”
- „Może się zmieni, może tym razem będzie inaczej”
- „To moja wina, że tak się stało”
Te przekonania działają jak niewidzialne sznurki, które ciągną cię z powrotem do znanych, ale destrukcyjnych wzorców.
3. Uzależnienie od dramatu
Brzmi prowokacyjnie, ale często dosłownie uzależniamy się od dramatu. Nasz mózg podczas konfliktów, napięć i emocjonalnych rollercoasterów produkuje określone hormony – adrenalinę , kortyzol, a potem… szuka tych stanów ponownie.
Spokojny, stabilny związek może początkowo wydawać się… nudny. Bo brakuje tej chemicznej „huśtawki”, do której się przyzwyczaiłeś.
Trzy główne blokady, które nas sabotują
Blokada #1: Lęk przed samotnością
Zadaj sobie szczere pytanie: Czy lepiej być w toksycznym związku, czy być sam/a?
Większość moich klientów początkowo odpowiada: „W toksycznym”. Dlaczego? Bo samotność oznacza zmierzenie się z sobą, ze swoimi ranami, ze swoją odpowiedzialnością. A to wymaga odwagi.
Blokada #2: Niedokończone sprawy emocjonalne
Kiedy mamy niedokończone sprawy z eks-em, z kochanką, z poprzednim związkiem – to jak otwarta rana. Ciągle do niej wracamy, bo mózg chce „doprowadzić to do końca”, znaleźć zamknięcie.
Blokada #3: Brak konkretnego planu działania
Większość ludzi polega tylko na sile woli. „Tym razem się nie skontaktuję”, „Tym razem będę silniejsza”. Ale siła woli to jak mięsień – ma swoje ograniczenia. Potrzebujesz systemu, a nie tylko dobrych chęci.
Jak w końcu być konsekwentnym/ą? 5 konkretnych kroków
Krok 1: Nazwij swój schemat
Nie możesz zmienić tego, czego nie widzisz. Zadaj sobie te pytania i zapisz odpowiedzi:
- Do czego najczęściej wracam w swoim życiu?
- Jaki ból to mi sprawia?
- Jaką korzyść (nawet ukrytą) z tego mam?
Przykład: „Wracam do kontaktu z eks-em. Sprawia mi to ból i poczucie odrzucenia, ale daje mi iluzję, że jeszcze coś między nami jest.”
Krok 2: Zidentyfikuj swoje triggery
Co dokładnie sprawia, że wracasz do starego schematu? To mogą być:
- Emocje: samotność, nuda, stres, smutek
- Czas: weekendy, święta, wieczory
- Miejsca: konkretne kawiarnie, dzielnice, nawet zapachy
- Sytuacje: kłótnia z przyjaciółką, trudny dzień w pracy
Ćwiczenie: Przez tydzień notuj, w jakich momentach masz ochotę wrócić do starego schematu. Znajdziesz wzorce.
Krok 3: Stwórz plan działania na momenty słabości
To jest najważniejszy krok. Kiedy dopadnie cię pokusa, nie będziesz myśleć logicznie. Dlatego musisz mieć gotowy plan na „gorące” momenty.
Twój plan może zawierać:
- Listę 5 osób, do których możesz zadzwonić zamiast do eks-a
- Listę 10 aktywności, które możesz zrobić zamiast pisać do kochanki
- Konkretne afirmacje, które sobie powtarzasz
- Przypomnienie o tym, dlaczego chcesz zerwać ten schemat
Krok 4: Użyj techniki STOP
Kiedy czujesz pokusę powrotu do starego wzorca:
- S – Stop (zatrzymaj się)
- T – Take a breath (weź głęboki oddech)
- O – Observe (obserwuj, co się dzieje w twoim ciele, myślach, emocjach)
- P – Proceed mindfully (działaj świadomie, a nie automatycznie)
Krok 5: Pracuj nad swoimi przekonaniami
To długoterminowa praca, ale najważniejsza. Musisz dotrzeć do źródła – dlaczego wierzysz, że zasługujesz na mniej?
Pytania do refleksji:
- Czego miałam/łem się nauczyć z tego związku?
- Co chce mi powiedzieć ten schemat o mnie?
- Jaka/i jestem, gdy nie jestem w tym schemacie?
- Co by się stało, gdybym w końcu wybrała/ł siebie?
Praktyczne narzędzia na codzień
Reguła 24 godzin
Zanim podejmiesz decyzję o powrocie do starego schematu, daj sobie 24 godziny. Często emocje opadną i podejmiesz mądrzejszą decyzję.
Lista „dlaczego chcę zerwać ten schemat”
Napisz konkretne powody, dlaczego chcesz się z tego wyrwać. Przykłady:
- „Chcę spokoju w sercu”
- „Zasługuję na kogoś, kto mnie wybiera każdego dnia”
- „Chcę być przykładem dla swoich dzieci”
Czytaj tę listę w momentach słabości.
Celebruj małe zwycięstwa
Każdy dzień bez kontaktu z eks-em to zwycięstwo. Każda sytuacja, w której wybrałaś/eś siebie zamiast toksycznego partnera – to sukces. Doceniaj swoje postępy, nawet te najmniejsze.
Odpowiedzi na najczęstsze pytania
„A co jeśli naprawdę kocha i może się zmieni?”
Kochanie, zmiana to proces, nie jednorazowe postanowienie. Jeśli ktoś chce się zmienić, musi to udowodnić czynami przez długi czas, nie słowami w momencie kryzysu. Twoje zadanie to nie czekanie na czyjaś zmianę, ale troska o własne szczęście.
„Jak odróżnić miłość od uzależnienia?”
Miłość daje ci siłę, spokój, inspiruje cię do rozwoju. Uzależnienie zabiera ci energię, tworzy chaos, sprawia, że rezygnujesz z siebie. Prawdziwa miłość nie boli – wspiera.
„Co jeśli znów się złamię?”
To normalne. Zmiana to proces, nie wydarzenie. Będziesz mieć momenty słabości. Ważne, żebyś każdego dnia podejmowała świadomą decyzję o wybraniu siebie. Każdy „upadek” to informacja, a nie porażka.
Jedna myśl na koniec
Każdy schemat, który powtarzamy, ma nam coś do powiedzenia o nas. Nie walcz z nim, ale przyjrzyj się mu z ciekawością. Co chce cię nauczyć?
Może ten toksyczny związek pokazuje ci, że nie umiesz stawiać granic? Może powroty do eks-a mówią o twoim lęku przed samotnością? Może kontakt z kochanką to sposób na ucieczką przed odpowiedzialnością w obecnym związku?
Pamiętaj: zasługujesz na spełniony, szczęśliwy związek. Zasługujesz na miłość, która cię wspiera, a nie niszczy.
Wierzę w ciebie. Wiem, że dasz radę zerwać z tym, co ci nie służy, i stworzyć przestrzeń na to, czego naprawdę pragniesz.
Jeśli potrzebujesz indywidualnego wsparcia w pracy nad swoimi schematami, zapraszam na sesję coachingową. Czasami jedna rozmowa może zmienić perspektywę na lata.
Dziękuję Ci, że przeczytał/ś ten blog do końca
Rise up & Play
Twoja CoachKa Honorata