Dlaczego jesteś uzależniona/y emocjonalnie od kochanka/i

26.06.2025

Romans może stać się uzależnieniem

Romans z kochankiem często nie jest tylko historią o zakazanej namiętności. Dla wielu osób staje się uzależniającym doświadczeniem, które trudniej porzucić niż wieloletni związek. Nie chodzi wyłącznie o emocje czy moralne dylematy, ale o bardzo realne procesy neurobiologiczne, w których główną rolę odgrywają dopamina i adrenalina. To właśnie one tworzą uzależniający koktajl, który trzyma nas w sidłach toksycznej relacji, nawet jeśli zdrowy rozsądek krzyczy, że czas odejść.

Dlaczego tak trudno zakończyć relację z kochankiem, nawet jeśli wiemy, że prowadzi nas do cierpienia? Jakie mechanizmy stoją za tym, że ciągle tęsknimy, sprawdzamy telefon, wracamy? I wreszcie: jak się z tego uwolnić?

Romans i uzależnienie emocjonalne od kochanka to zjawisko znane od wieków, ale dopiero rozwój nauk o mózgu i psychologii pozwolił zrozumieć, co tak naprawdę się wtedy dzieje. W mitologii greckiej bogini miłości Afrodyta łączyła w sobie zmysłowość, nienasycenie i cierpienie. Dziś wiemy, że uczucia, które przeżywamy w relacjach pozamałżeńskich, są często regulowane przez neuroprzekaźniki takie jak dopamina (hormon nagrody) i adrenalina (hormon pobudzenia i ryzyka). Z biologicznego punktu widzenia, romans jest sytuacją wysokiego napięcia: łamane są normy społeczne, występuje niepewność, huśtawka emocjonalna, ryzyko i nagroda. Mózg uczy się, że te stany związane są z intensywną przyjemnością. Z każdym spotkaniem, wiadomością czy wspomnieniem, uruchamia się ten sam mechanizm nagrody jak przy uzależnieniu od hazardu czy narkotyków. Pojęcie uzależnienia emocjonalnego opisuje ten stan bardzo trafnie. Często łączy się z niespójnym stylem przywiązania, historią braku miłości warunkowej w dzieciństwie, projekcją własnych braków na kochanka i ogromnym głodem bycia zobaczonym i ważnym. To również często reakcja na zranienie i braki z dzieciństwa, projekcja niespełnionych pragnień na drugą osobę.

Neurobiologia uzależniającej miłości

Z biologicznego punktu widzenia uczucie zakochania i silnej namiętności przypomina reakcję organizmu na substancje psychoaktywne. Głównym graczem w tym procesie jest dopamina – neuroprzekaźnik odpowiedzialny za doświadczanie przyjemności, motywację i poczucie nagrody. Każde spotkanie z kochankiem/ką, każda wiadomość, spojrzenie, dotyk – wszystko to uruchamia system nagrody w mózgu. Osoba staje się niejako „nagrodą”, do której dążymy. Wzmożona aktywność dopaminowa w połączeniu z adrenaliną (wydzielaną w sytuacjach ryzyka i napięcia) tworzy silny koktajl emocjonalny, przypominający efekt ecstasy. Romans staje się ekscytujący, nieprzewidywalny, pełen wzlotów i upadków, co z kolei wzmacnia wydzielanie hormonów i powoduje, że coraz trudniej jest się od tej osoby oderwać. Dla mózgu to nie relacja jest uzależniająca, ale emocje, jakie wywołuje: ekscytacja, pożądanie, tęsknota, zazdrość, ulga po spotkaniu. To one dostarczają „dawki” neurochemicznej przyjemności. W konsekwencji może powstać klasyczne uzależnienie od osoby, gdzie kontakt z nią (lub jego brak) wywołuje stany odstawienia.

Psychologiczne wzorce zależności emocjonalnej

Uzależnienie od osoby nie pojawia się często przypadkiem. Jest wynikiem uwarunkowań psychologicznych, które rozwinęły się często już w dzieciństwie. Dla wielu osób romans lub silna relacja staje się „protezą” dziecięcych braków: potrzeby akceptacji, uwagi, bezwarunkowej miłości.

Typowe objawy to:

  • Rezygnacja z siebie: podporządkowywanie własnego życia grafikom i potrzebom kochanka.
  • Nadmierna potrzeba potwierdzenia: wartość własna zależna od tego, czy druga osoba mnie widzi, komplementuje, odpisuje.
  • Idealizacja: przekonanie, że „nigdy nie było mi tak dobrze”, „to bratnia dusza”, „już nigdy nikogo takiego nie spotkam”.
  • Lęk przed utratą: panika na myśl o rozstaniu, potrzeba kontrolowania, pisania wiadomości, sprawdzania.
  • Zazdrość i zaborczość: silne emocje wobec czasu i przestrzeni kochanka – nawet gdy ten spędza czas z rodziną czy przyjaciółmi.
  • Emocjonalna niestabilność: huśtawki nastrojów, uzależnienie od tego, jak zachowuje się druga osoba.

Wzorce te często są efektem stylów przywiązania z dzieciństwa: stylu lękowego, ambiwalentnego, a czasem unikającego. Osoba emocjonalnie zależna nie potrafi regulować emocji bez obecności drugiej osoby, przypisuje jej zbyt wielką moc i odpowiedzialność za własny stan psychiczny.

Zespół odstawienia: emocjonalny głód i detoks

Moment rozstania lub przerwania kontaktu z kochankiem może wywołać silne objawy emocjonalnego głodu, bardzo podobne do zespołu odstawienia przy uzależnieniu od substancji psychoaktywnych.

Osoby doświadczające tego stanu opisują:

  • intensywną tęsknotę,
  • lęk przed porzuceniem,
  • poczucie pustki egzystencjalnej,
  • problemy z koncentracją,
  • natrętne myśli o drugiej osobie,
  • potrzebę „jeszcze jednego kontaktu” (wiadomości, spotkania, telefonu).

To faza, która w potocznym języku nazywana jest zimnym detoksem. Jest to okres szczególnie trudny, ponieważ naturalną reakcją emocjonalną jest szukanie ulgi. A ulgę daje ponowny kontakt. Dlatego tak często osoby po rozstaniu wracają do kontaktu, piszą z „gratulacjami na urodziny” czy „tylko po to, by sprawdzić, jak się czujesz”.

Strategie uwalniania się: jak odzyskać emocjonalną niezależność?

Wyjście z uzależnienia emocjonalnego nie jest jednorazowym aktem woli, ale procesem, który wymaga czasu, autorefleksji i praktyki emocjonalnej samoregulacji.

1. Pełna decyzja o odcięciu kontaktu – zerwanie kontaktu to fundament. Tylko wtedy mózg ma szansę przerwać uzależniający cykl.

2. Zrozumienie mechanizmów uzależnienia – to, że tęsknisz i cierpisz, nie oznacza prawdziwej miłości – to biochemiczna reakcja.

3. Praca z myślami i przekonaniami – zakwestionuj myśli typu „nie jestem nic wart/a bez niego”, „już nikogo nie znajdę”.

4. Nauka samoregulacji emocji – medytacja, dziennik emocji, techniki oddechowe – naucz się być wsparciem dla siebie.

5. Odbudowa własnej tożsamości – odnów kontakt ze sobą. Kim jesteś bez tej relacji? Czego pragniesz?

6. Profesjonalne wsparcie – coach, terapeuta lub grupa wsparcia mogą znacząco przyspieszyć proces zdrowienia.

Perspektywy na przyszłość

Zamiast dramatów i zależności, wybierz dojrzałość, komunikację i partnerstwo. Rozpocznij pracę nad samym sobą/samej sobą – zmierzaj ku relacjom, które wspierają rozwój, a nie uzależniają! Wolność emocjonalna zaczyna się od decyzji! Uzależnienie od kochanka/ki, choć ukrywane, jest doświadczeniem powszechnym. Nie jest oznaką słabości, ale wewnętrznej rany, którą można i warto uleczyć. Zrozumienie neurobiologii, psychologii zależności i własnych schematów pozwala odzyskać siłę. To nie jest łatwa droga. Ale to droga ku sobie, ku wolności, ku spokojowi. Uzależnienie od kochanka to nie koniec – to początek zmiany, to nie wyrok, ale sygnał, że w Twoim życiu czegoś brakuje. To zaproszenie do głębokiej pracy nad sobą, nad swoim poczuciem wartości, zdrowymi granicami i wolnością emocjonalną.

Praca z tym tematem prowadzi do relacji, w której jesteś wolna/y, obecna/y i cała/y – niezależnie od tego, czy jesteś z kimś, czy sam/a

Jeśli to, co przeczytałaś/przeczytałeś, rezonuje z Tobą – zapraszam Cię na sesję coachingową, podczas której wspólnie przyjrzymy się Twojej historii, emocjom i możliwościom wyjścia z tej pułapki.

👉 Napisz do mnie. Masz prawo odzyskać siebie.

Rise up & Play

Twoja CoachKa Honorata

Honorata Rauss

Moją podróż rozwoju osobistego rozpoczęłam krótko przed czterdziestką, a moimi głównymi inspiratorami byli i nadal są niemieccy mentorzy tacy jaki Laura Malina Seiler, Robert Betz, Veith Lindau oraz w obszarze związków miłosnych amerykańscy terapeuci tacy jak Esther Perel czy tez John Gottman.

Udostępnij wpis

Facebook
Twitter / X
LinkedIn
Pinterest
Telegram

Sześciomiesięczny program transformacyjny dla par po zdradzie

Czy doświadczyłeś/aś zranienia, zdrady lub rozczarowania w związku? Czy mimo to wierzysz, że Twoja relacja zasługuje na drugą szansę? Ten program jest właśnie dla Ciebie – niezależnie od tego, czy chcesz odbudować obecny związek, rozpocząć nowy rozdział, czy odnaleźć się jako singiel.

Mogą Cię zainteresować

Mój pierwszy Dzień Ojca bez Taty. Ten wpis to osobista opowieść o stracie, miłości, wewnętrznych umowach i przemianie, która prowadzi do wolności.
Medytacja zmienia wszystko – nie tylko twoje samopoczucie, ale też twoje relacje i spojrzenie na świat. Przeczytaj osobistą historię o drodze do uważności i o tym, jak przestać żyć na autopilocie.
Pierwsze urodziny bez rodziców. Łzy, taniec, cisza, wdzięczność. O tym, jak śmierć uczy mnie życia, a taniec staje się moją modlitwą i sposobem na przetrwanie.